Zabieramy się za dach LISTOPAD 2015
podbitka dotarła zabieramy się za malowanie oczywiście przy halogenach :) Po pracy do pracy ale powstaje nasz dom jesteśmy DUMNI :D





I tu już oddaliśmy domek w ręce profesjonalistów


podbitka dotarła zabieramy się za malowanie oczywiście przy halogenach :) Po pracy do pracy ale powstaje nasz dom jesteśmy DUMNI :D





I tu już oddaliśmy domek w ręce profesjonalistów


A nocą gdy wszyscy śpią.... na budowie działamy w najlepsze :) mąż muruje żonka kręci :D







I wszytko po to by zamówić kolejna porcję betoniku :)


i móc murować dalej...

I po betonie zostały smugi na termalice....





Aż w końcu zaczynamy ponownie kręcić belki tym razem więcej ale już nabraliśmy wprawy. I Żoncia nauczyła się giąć strzemiona . :)Układanie stropu i szaleńczo ciężkie belki stropowe. A potem szalowanie uwieńczeniem kolejna gruszka betonu :)


















Teraz zaczyna się zabawa, termalika wyjątkowo przyjazny materiał do murowania. A więc piłujemy, szlifujemy, przecinamy.



Parasol przeciwwsłoneczny fajna sprawa :)


Powoli widać zarys okien






Zasada nr 1 męża - Narzędzia po zakończonej pracy muszą być wyczyszczone i odłożone na swoje miejsce :)

Jak widać pada ale nas to nie zniechęca.
Murujemy dalej....




Komentarze