Fundamenty WRZESIEŃ 2015
Nie ma chwili odpoczynku betonik dochodzi a my zabezpieczamy przed wilgocią, robimy przyłącz wody, odpływy.. zamawiamy kamień i ubijamy.. ubijamy.... ubijamy.... Nie zapominając o wannie wpuszczonej w chudziaka - ot kaprys żonci. A gdy wszytko już ubite i wyrównane zapraszamy kolejną gruchę w porcją betoniku. Finiszując etap fundamentów.
No i nadszedł czas na odpoczynek...
A szwagier wybudował dzieciaczkom piastownice... no cóż górka ziemi u cioci wygrywa :D BRUDNE DZIECI SZCZĘŚLIWE DZIECI :)